Przejdź do treści Przejdź do wyszukiwarki
Gorzowski Rynek Hurtowy S.A.
Gorzowski Rynek Hurtowy S.A.

Echo Gorzowa

  • 24 stycznia 2025

Zainteresowanie zakupem sadzonek jest coraz większe

- Jaki dla Gorzowskiego Rynku Hurtowego był miniony rok?

- Dla klientów hurtowych i detalicznych zmiana prezesa, jaka nastąpiła latem nie miała żadnego praktycznie znaczenia, dla samej Spółki było to pewne wydarzenie, aczkolwiek zawsze na samym końcu liczy się wynik finansowy. W chwili kiedy rozmawiamy jeszcze nie posiadam pełnego rocznego rozliczenia, ale po jedenastu miesiącach zanotowaliśmy dodatni wynik i na plusie zakończyliśmy także cały rok. Cieszę się, że zdołaliśmy również odłożyć fundusze na inwestycje, których realizację założyliśmy sobie w tym roku. Osobiście również jestem zadowolona z niemal półrocznej pracy w GRH i  z optymizmem weszłam w 2025 rok. 

- To jakie są najważniejsze cele i zadania na bieżący rok?

- Naszym sztandarowym projektem będzie promocja renety landsberskiej. Będę chciała zachęcić gorzowian, żeby przyjaznym okiem spojrzeli na renetę, jako jeden z ważniejszych symboli miasta. Reneta przeżywa renesans, zainteresowanie zakupem sadzonek jest coraz większe i w tym roku już zamówiliśmy w szkółce, która dla nas produkuje, tysiąc sztuk. To jest tylko część przygotowanego projektu. Planowany jest festiwal renety landsberskiej, chcemy również z naszymi pomysłami i akcjami wyjść do szkół. Dużo będzie działo się w tym zakresie. Drugi temat, którym już się zajmujemy, to dalsze inwestycje w targowisko. Pragniemy, żeby był to plac nie tylko, na który przychodzi się zrobić zakupy i od razu wraca się do domu. Chcemy, żeby można było tutaj pobyć troszkę dłużej, dlatego planujemy zainwestować w podstawową infrastrukturę wypoczynkową. Głównie chodzi o stworzenie kącika z ławeczkami,  drzewkami, żeby można było usiąść, porozmawiać ze znajomymi. Chcemy też stworzyć profesjonalne miejsce, gdzie będziemy prowadzić różne akcje promocyjne, jak choćby gotowanie zup, pokazy, prezentacje. Mamy do realizacji jeszcze trzeci projekt dotyczący bulwarów, bo nimi zarządzamy. We współpracy z Miastem planujemy wykonać inwestycje zwiększające komfort wypoczynku i bezpieczeństwa. Mamy kilka rozwiązań, ale najpierw musimy je przedyskutować z urzędnikami.

- Czy zima to najtrudniejsza pora roku dla działalności targowej?

- Kiedy spojrzymy na twarde dane finansowe, a dokładniej na wpływy od wynajmu powierzchni handlowej widać, że okresami martwymi są listopad i luty. Wynika to głównie z gorszej pogody. W listopadzie często pada, jest duża wilgoć i handlowcy za bardzo nie przyjeżdżają na rynek, klienci też robią zakupy pod dachem. W lutym z kolei najczęściej mamy krótkotrwały atak zimy i to też nie zachęca. Bardzo dobry jest zaś grudzień ze względu na święta. W dni poprzedzające Boże Narodzenie sprzedaż jest wysoka i duże jest zainteresowanie handlem na ryneczku. Warto jeszcze wspomnieć, bo tego klienci indywidualni nie wiedzą, że handel u nas opiera się nie tylko na sprzedaży detalicznej, ale przede wszystkim hurtowej.  Ruch w hali owoców i warzyw zaczyna się już o drugiej w nocy, kończy nad ranem, a duża aktywność sprzedażowa jest o każdej porze roku.

RB


Materiał pochodzi z portalu Echo Gorzowa